przed położeniem szpachli na blachę

przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: bastian77 » wt lip 09, 2013 1:47 pm

Na filmie pokazane jest, że po oczyszczeniu miejsca zadrapania lakieru i jego usunięciu oraz przetarciu, nakładana jest szpachla.
W moim przypadku jest rdza, tzn lakier popękał i widać powoli jak rdza się wkrada na blachę (ocynkowana blacha).
Moje pytanie:
:?: Przed nałożeniem szpachli nie powinien być położony podkład który uniemożliwi dalsze wkradanie się rdzy jednocześnie przyczepność szpachli będzie też większa ?
==============================================
Obrazek
http://vagteam.pl/index.php?topic=2603.0
==============================================
Awatar użytkownika
bastian77
Amator
 
Posty: 4
Rejestracja: wt lip 09, 2013 1:39 pm
Lokalizacja: Wa-wa

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: maciozw » śr lip 17, 2013 2:17 am

My zrezygnowaliśmy z kładzenia podkładu reaktywnego ponieważ jest to pewien problem w technologii typu spray. Dobrze wykonana operacja w technologii NAPRAWSAM daje zadowalający efekt. Nasze samochody naprawione tą technologią po ponad 7 latach są OK. Po 7 latach niektóre fabryczne powłoki zaczynają korodować, więc chyba nie jest tak źle, a kto wie ile jeszcze wytrzyma.
maciozw
Administrator
 
Posty: 128
Rejestracja: pn cze 10, 2013 8:22 am

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: daniel061081 » ndz mar 30, 2014 4:41 pm

Witam. Mam pytanie właśnie odnośnie zabezpieczania gołej blachy przed położeniem szpachli, czy nie zaszkodzi jak gołą blachę najpierw posmaruje się środkiem typu cortanin? Nic się później nie wydarzy? Pytam się, bo niedawno naprawiałem parę purchelków na nadkolu, a robiłem taka naprawę pierwszy raz i jak położyłem szpachlę, wyszlifowałem, potem podkład i też wyszlifowałem to miejscami prześwitywała mi goła blacha, zapewne za mocno podszlifowałem ten podkład i mam obawy, że z czasem będzie się coś z tym działo, a chce jeszcze dokonać parę drobnych napraw przy drugim samochodzie i ewentualnie chciałbym tą blachę czymś zabezpieczyć.
Pozdrawiam.
daniel061081
Amator
 
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 4:33 pm

Re: przed położeniem szpachli na blachę Certanin i Brunox

Postautor: maciozw » pn mar 31, 2014 8:46 am

Właśnie zaczynamy serię testów. Zatem na wyniki trzeba poczekać. Certanin czy Brunox zabezpieczają, ale nie wiemy jak to będzie wyglądać po nałożeniu szpachli. Oba preparaty tworzą swoistą powłokę i musimy sprawdzić czy po położeniu szpachlówki nic się złego nie stanie. Zatem na dzisiaj - nie wiemy.
Jeśli chodzi o szlif to po szlifowaniu musi zostać warstwa podkładu. Sam podkład na koniec szlifujemy delikatnie gąbką sia soft 600 za mokro.
Pozdrawiamy
maciozw
Administrator
 
Posty: 128
Rejestracja: pn cze 10, 2013 8:22 am

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: daniel061081 » śr kwie 02, 2014 10:44 pm

No więc z deficytu czasu i ja będę testował działanie cortaninu na cały system, ale mam jeszcze inny problem, bo zakończyłem naprawę, malowałem na kolor srebrny część błotnika i niestety powstał mi cień na granicy nowego i stergo lakieru, tzn na srebrnym kolorze jest w miejscu strefy łączenia ciemniejszy odcień lakieru, czy to efekt tego, że kiedyś przeczytałem na temat srebrnego,że to niewdzięczny kolor do malowania? Da się coś z tym zrobić, czy pozostaje malowanie od nowa, ale całego elementu?
Pozdrawiam.
daniel061081
Amator
 
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 4:33 pm

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: marekh » czw kwie 03, 2014 1:22 pm

Witam,
Mam pytanie; ten cień - różnica koloru- wystąpiła na kolorze srebrnym (baza) czy na krawędzi lakieru bezbarwnego ?
Może jakieś zdjęcia lub film - pomogły by mi się lepiej zorientować w zaistniałej wadzie i znaleźć rozwiązanie - metodę naprawy.

pozdrawiam
Marek
marekh
Expert
 
Posty: 17
Rejestracja: czw wrz 12, 2013 7:05 am

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: daniel061081 » czw kwie 03, 2014 9:58 pm

Witam.
Fotek niestety nie mam, ale wygląda to podobnie jak kolega z forum wrzucił w tym dziale, temat pt."spartaczyłem" - pierwsza fotka (tył błotnika z wlewem paliwa), bo te pozostałe to już nie.Różnica powstała na kolorze (bazie), w moim odczuciu to wygląda tak, że po prostu na krawędzi nowego i starego lakieru jest napylona mała warstewka nowej bazy i dlatego taki odcień, bo to co jest poniżej ma już odcień właściwy, druga sprawa to, że trochę źle podszedłem do sprawy i wyczytałem w tym samym temacie procedurę kładzenia poszczególnych warstw bazy i bezbarwnego, czyli zmatowienie większej powierzchni przed malowaniem, czego u mnie zabrakło...i tu moje pytanie: po nałożeniu podkładu, szlifujemy i matujemy większą powierzchnię, dalej nakładamy bazę i z każdą warstwą kryjemy większą powierzchnię, potem tak samo bezbarwny tak, żeby ostatnia warstwa "dojechała" do granicy zmatowienia (oczywiście maskowanie jest odsunięte dalej od tej powierzchni), potem blender. A czy bazą też "dojeżdżamy" do granicy zmatowienia starego lakieru, czy kończymy wcześniej, a pozostałą powierzchnię zmatowioną kryjemy już tylko bezbarwnym? Ogólnie dziś wziąłem nitro i wszystko starłem i robiłem na nowo, z tym, że zmatowiłem większą powierzchnię i akurat zakończyłem matować na przetłoczeniu błotnika, który trochę dodatkowo maskuje, ogólnie wyszło to lepiej niż poprzednio, ale na gładkiej powierzchni gdzie przetłoczenie się kończy i tak jest widoczna lekka różnica odcienia właśnie na granicy lakierów. Została do poprawy druga strona, którą też dziś potraktowałem nitro, ale skończyła mi się baza i dziś zamówiłem w sklepie On-line drugą. Robię to w garażu przy sztucznym świetle, nie wiem jak to będzie wyglądać w słońcu, wcześniej bawiłem się na czarnym lakierze, to nie było tyle problemu co ze srebrnym..:)
Pozdrawiam
daniel061081
Amator
 
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 4:33 pm

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: marekh » pt kwie 04, 2014 9:48 am

Witam,
Z tego co opisałeś wynika iż największa różnica wystąpiła na krawędzi wygubienia koloru bazowego - srebrnego.
Kolory metalizowane o dużej zawartości aluminium - a srebrne do takich należą, są jednymi z trudniejszych kolorów do naprawy i wymagają szczególnej uwagi podczas przygotowania powierzchni do lakierowania oraz podczas samego lakierowania. Oczywiście to nie znaczy, że nie da się tego zrobić.
Przede wszystkim na co trzeba zwrócić szczególną uwagę:
1. dokładność przygotowania podłoża do lakierowania - tu już podczas matowania do szpachlowania i podkładowania należy sobie określić dokąd będę kład podkład, dokąd kolor a gdzie zakończę naprawę lakierem bezbarwnym. I te obszary należy koniecznie dokładnie zmatować materiałem ściernym o określonej gradacji w zależności od operacji którą będziesz wykonywał. Należy tu wykorzystać wszelkie przełamania linii karoserii gdyż tam najłatwiej jest się wygubić.
2. maskowanie - oklejanie - zawsze lepiej zostawić odsłonięte więcej powierzchni niż miałby lakier dojść do taśmy. Jeśli lakier dojdzie do taśmy to już nic z tym nie zrobisz i paskudnie będzie wyglądało, ale gdy padnie na trochę dalej niż zamierzałeś to zawsze możesz użyć Blendera i go topić :-) Najwyżej troszkę wypolerujesz i będzie SUPER.
3. lakierowanie kolorem metalizowanym - pamiętaj pierwsze warstwy nakładać tylko na strefę podkładu (oczywiście w cienkich warstwach). Ilość warstw jest uzależniona od siły krycia koloru. Jak już będziesz miał pokrytą "łatę" podkładu musisz natrysnąć dwie trzy lekkie warstwy koloru metalizowanego - każdą nieco dalej w celu tzw. wycieniowania - wygubienia koloru. PAMIĘTAJ, lakier bazowy nie może paść dalej niż obszar zmatowania pod lakier bezbarwny, a najlepiej jak zakończysz kilkanaście cm przed końcem zmatowanej strefy.
4. Lakier bezbarwny - lakier bezbarwny nakładamy w 2 - 3 warstwach z 5 - 10 minutowymi przerwami (zależnie od warunków atmosferycznych - poprzednia warstwa powinna być pyłosucha przed nałożeniem kolejnej). Kończenie strefy naprawy lakieru bezbarwnego, tak jak i koloru bazowego, najlepiej jest kończyć na krawędziach załamań i przetłoczeń karoserii. Czasem lepiej kawałek więcej polakierować i mieć komfort pracy niż kombinować na małym kawałku.

Proponuję byś jeszcze raz obejrzał filmik instruktażowy na którym lakieruję srebrnego Seata i zwrócił szczególną uwagę na strefy na których kończyłem podkład, lakier bazowy (srebrny) i lakier bezbarwny. Zwróć uwagę jak wykorzystałem przetłoczenia karoserii do wygubienia podkładu, koloru i bezbarwnego.

poniżej link do filmu:

http://www.napraw-sam.pl/index.php/Film ... y-stalowej

Życzę powodzenia i czekam na wyniki Twojej pracy - może jakieś foto?

Jak byś miał jakieś pytania - śmiało

Pozdrawiam
Marek
marekh
Expert
 
Posty: 17
Rejestracja: czw wrz 12, 2013 7:05 am

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: daniel061081 » pt kwie 04, 2014 10:33 am

Witam.
Dzięki za wyczerpujące instrukcje dotyczące owej naprawy, za każdym razem człowiek się czegoś nauczy więcej. Te przetłoczenia na karoserii to oczywiście dobre rozwiązanie przejścia lakierów i na drugiej stronie również to wykorzystam, wczoraj przygotowałem podkładem, podszlifowałem go i zmatowiłem większą strefę, a teraz czekam na zamówioną u Was drugą puszkę bazy koloryzującej, czyli pewnie po weekendzie prace będą kontynuowane. Rzeczywiście kolor srebrny jest wymagający..:) Może dojdę do wprawy to w późniejszym terminie lepiej mi pójdą naprawy otarć na zderzakach...:)
Pozdrawiam.
Daniel
daniel061081
Amator
 
Posty: 4
Rejestracja: ndz mar 30, 2014 4:33 pm

Re: przed położeniem szpachli na blachę

Postautor: maciozw » pt kwie 04, 2014 3:26 pm

Zachęcam do sporządzania dokumentacji foto lub video. Dajemy za to spore rabaty :)
maciozw
Administrator
 
Posty: 128
Rejestracja: pn cze 10, 2013 8:22 am

Następna

Wróć do Naprawa elementów z blachy stalowej

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron